Miano płótno pochodzi od słowa płacić, bowiem jednym z pierwszych środków płatniczych na terenie naszego kraju były tkaniny, pierwotnie w zasadzie lniane. Tkaniny wełniane zyskały miano sukna, bo z nich szyte były sukienki. Nazwa bielizna, wywodzi od słowa biały, czysty. Dawniej białe i tylko białe musiały być obleczenia na pościel, prześcieradła, obrusy. Płótno bielono na zewnątrz, na gruntach bielnikowych, używając wybielające właściwości promieni UV. Płachty tkaniny oddawane były wielokrotnemu procesowi moczenie oraz suszenia na otwartej przestrzeni tak, aby operacja promieni słonecznych była jak w najwyższym stopniu napięta.

Tak przygotowywano też tkaniny, z których miał być szyta bielizna osobista - sprawdź https://hurtownia-lorena.pl/bielizna-damska. Oczywiście określenie kolor biały miał zakres pewnej umowności, bo ubiory te, w zależności od gatunku tkaniny miewały różne gradacje szarości aż do bieli. W czasie, kiedy bielizna była jeszcze splendorem, w zamożniejszych domach dołączano do prania bielizny osobistej środka dezynfekującego, jeśli kogoś było na to stać. Słynnym środkiem odkażającym był dość drogi szafran. Używanie go skutkowało tym, że tkanina zabarwiała się na żółto, w takim razie bielizna nie zawsze musiała być biała.